Czego się boisz?

Zdarza Ci się, że nie możesz zasnąć tak jak ja teraz? Mi na szczęście rzadko, ale czasami o czymś myślę dużo.

Dziś w nocy się po prostu boję.

Strach.
To fundamentalne uczucie, które kieruje naszymi emocjami. Zapewne psychologowie lepiej to tłumaczą, ale dla mnie to uczucie, które idzie w opozycji do miłości, z której wychodzą emocje nazywane przez nas pozytywnymi.
Poczucie strachu pojawia się co chwile. Boimy się zazwyczaj utraty podstawowych potrzeb takich jak jedzenie, dom czy schronienie. Jako ludzie boimy się też wielu innych rzeczy jakie zdążyliśmy sobie wymyślić na przestrzeni tysięcy lat.
Motywacja wynikająca ze strachu na początku może być kluczowa i bardzo potrzebna, jednak kiedy wiecznie się czegoś boisz to zaczynasz działać agresją, paniką lub desperacją.
Często mylimy agresję, wywyższanie się lub chęć dominacji z odwagą, podczas gdy taka osoba wewnętrznie czegoś bardzo się boi.
Czasami boimy się zadań w pracy, boimy się tego, że ktoś nas oceni lub że ktoś bliski od nas się odwróci. Boimy się masy rzeczy. Zaczynamy wtedy działać impulsywnie i niekiedy nieracjonalnie. Każdy z nas na pewno miał jakiś epizod, na który patrzymy teraz z przymrużeniem oka i myślimy sobie „co ja wtedy miałem w głowie?”
Strach mieliśmy w głowie.
Przychodzi mi do głowy cytat, nad którym polecam chociaż chwile się zatrzymać i zastanowić:
„Everything you want is on the other side of fear.”
Jeśli masz jakiś problem to często stoi za nim strach. Zanim zaczniesz panikować i działać impulsywnie warto dojść do sedna problemu zadając sobie jedno pytanie:
„Czego tak naprawdę się boję?”
Kiedy już ustalisz co to jest, będziesz w stanie obmyślić bardziej racjonalny plan działania bo kiedy pozbędziesz się strachu to zrobisz więcej miejsca na chociażby kreatywność i prawdziwą odwagę, która pchnie Cię do dobrego działania.
Mamy teraz dziwne czasy i wiem, że wiele z Was mierzy się z problemami. Nie bój się, idź na przód.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.