Twoja samoocena a wygląd.

Pamiętam jak na jednym ze szkoleń trenerskich poruszana była pewna kwestia dotycząca pierwszej konsultacji związanej z treningami personalnymi.
Chodziło o hipotetyczną sytuację, która właściwie pojawia się często.

Załóżmy, że na konsultacje do trenera/trenerki przychodzi kobieta, która chce schudnąć, ale w rzeczywistości ma prawidłową masę ciała, a nawet jest szczuplejsza niż ogólne przyjęte normy. No ale jej celem jest to aby jeszcze schudnąć – co oczywiście może wiązać się z negatywnymi skutkami dla zdrowia.

Pojawia się pytanie. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się trener?
Pamiętam, że na szkoleniu wniosek był taki, że trenerowi nic do tego jaką wizję własnego ciała ma potencjalna klientka i to tylko i wyłącznie jej decyzja o tym jak chce wyglądać.
I tu mam pewien dysonans. Bo owszem, zgadzam się z tym że każdy sam powinien decydować o tym jak chce wyglądać. Ale z drugiej strony, wykonując usługę mogę przyczynić się do czegoś złego.
A co jeśli dana osoba jest nieświadoma konsekwencji? A co jeśli zgadzając się na tę współpracę “pomogę” pogłębiać czyjąś negatywną samoocenę, a nawet zaburzenia psychiczne?
Bo widzicie, świat fitness ma drugie dno, o którym się nie mówi. I przekonałem się o tym kiedy chciałem ostatnio wywołać małą dyskusję na ten temat… ale została ona zwyczajnie stłumiona.

Bo traktujemy anoreksję jako zaburzenia psychiczne/zaburzenia odżywiania. Ale jak ktoś chce być wielki jak szafa no to już ok. Nie ma problemu.

I nikt sobie nie zadaje pytania dlaczego ktoś chciałby być tak wielki? Czy to może być efekt drobnych lub większych zaburzeń psychicznych jak przy anoreksji lub otyłości?
Fitness to często skrajności, które na zdjęciach wyglądają ładnie, a po drugiej stronie toczy się ogromna walka przeciwko sobie.
I tym postem nie chcę wmawiać nikomu, że jak chce być szeroki na dwa metry lub jak chce być chuda jak patyk to na pewno coś jest nie tak z głową.
Chcę tylko zadać pytanie: dlaczego chcesz tak wyglądać?
I nie mów mi, że tak Ci się podoba. Zadaj sobie ten trud i poszukaj tej najgłębszej motywacji i powodu, przez który nie akceptujesz swojego normalnego ciała?

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.