Social media w moim (Twoim) życiu

Dobrze jest wyjechać na wakacje i wyłączyć social media. W sumie to coraz częściej przechodzą mnie myśli żeby zrezygnować z social media, ale trzyma mnie tu jeszcze pisanie do Was postów.

Niemniej mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę z tego jaki wpływ mają na Was media społecznościowe i potraficie z nich świadomie korzystać. Świadomie to tak, że filtrujecie treści nie przyjmując wszystkiego, ale chociaż przez chwile zastanawiając się nad tym co się przeczytało lub obejrzało.

I pewnie większość z Was powie o sobie „o nie, ja to mam swoje życie, swoje zdanie i influencerzy oraz reklamy nie mają na mnie wpływu”. Jeśli tak uważasz to być może warto się nad tym zastanowić ponownie.

Każda tablica na Facebook to zlepek starannie dostosowanych treści do użytkownika przez algorytm, którego oczywiście nie ogarniam.

Kiedy wyjeżdzasz w góry, czy gdzie tam lubisz, masz co jeść i są z Tobą bliskie osoby, nie masz zasięgu internetu to nagle widzisz jak bardzo sprawdzanie co u innych, a szczególnie u osób, których w ogóle nie znasz… jest Ci niepotrzebne.

Że możesz robić masę ciekawych rzeczy, które same przychodzą Ci do głowy. Że dni stają się dłuższe i ciekawsze. Że nagle Twoja głowa, która na codzień zajmuje się zmartwieniami, nagle jest Twoim najlepszym przyjacielem.

Dlaczego? Bo media, telewizja i reklamy dbają o to żebyś się bał. Bał, że na świecie źle się dzieje, że gdzieś jest wojna i może być u nas, że po drugiej stronie globu jest huragan i że jakaś grupa ludzi ma inne przekonania niż Ty i na pewno wyrządzą Ci krzywdę. Boisz się też, że nie masz tej rzeczy, która jest reklamowana, a wszyscy ją mają… chociaż tak naprawdę nie wszyscy i w zasadzie to nawet nie jest Ci to potrzebne.

Odrywaj się od telefonu jak najczęściej. Obserwuj świat taki jakim jest, a nie jaki ktoś chce Ci pokazać. Ciekawość świata nigdy się nie nudzi.